Jednym z zadań w trakcie gry miejskiej było stworzenie wspólnej opowieści!
Sprawdźcie jak nam poszło:
Nie tak dawno temu, w przepięknym Gdańsku, nad kanałem Raduni zdarzyła się nieprawdopodobna historia. Do miasta wpłynął statek piracki, na którym były syrenki i krokodyle. Zdarzył się jednak nieszczęśliwy wypadek.Statek uderzył w kamień i zatonął. Niepilnowane krokodyle rozbiegły się po całym Gdańsku.Zniszczyły wszystkie rzeźby i zaczęły zjadać ludzi. Na koniec dnia ponownie wskoczyły do morza. Pracownikom Zoo udało się je złapać, ale nie na długo i krokodyle ponownie uciekły do morza.Tym razem zajadały się już tylko rybkami. Chciały spróbować również glonów, ale okazało się, że są trujące. Niestety przy okazji zniszczyły całą rafę koralową. W ten sposób doprowadziły do wojny z rekinami.Krytycznej sytuacji zaradziły syreny, które uwięziły krokodyle w lochach swojego zamku, by nie robiły już tych wszystkich okropnych rzeczy.Dzięki temu nastał w Gdańsku upragniony pokój.O tym zdarzeniu usłyszał król krokodyli i przybył do Gdańska aby uwolnić swoich poddanych.Dzięki negocjacjom krokodyle mogły opuścić lochy, jednak musiały przestrzegać zasad panujących w mieście. Podczas kiedy krokodyle zwiedzały Gdańsk, przypłynęły także syrenki-pieski aby spotkać się z przyjaciółmi. Zrobiły przyjęcie i zaprosiły na nie: syrenkę, Pippi, syrenki-koty i syrenki-króliki. Wspólnie śpiewały, szczekały i dobrze się bawiły.W tym czasie krokodyle, nadal pokojowo, zwiedzały Muzeum Bursztynu.
Salcia Hałas zabrała nas na przyrodniczy spacer. Oglądaliśmy grzyby, dotykaliśmy kory drzew i rozpoznawaliśmy ptaki, a przede wszystkim dobrze się bawiliśmy!
Warsztaty z Przemkiem Liputem zawsze są SPEKTAKULARNE!
Kilka kubeczków, starych płyt CD, rurek i pianek w połączeniu z farbami i plasteliną fluorescencyjną sprawiło, że oniemieliśmy z wrażenia.
Zaprojektowaliśmy nasze 𝕗𝕦𝕥𝕦𝕣𝕪𝕤𝕥𝕪𝕔𝕫𝕟𝕖 𝕡𝕝𝕒𝕔𝕖 𝕫𝕒𝕓𝕒𝕨, a inspiracją do pracy była książka “Nie tylko place zabaw” przygotowana przez Joannę Gusztę i narysowana przez Przemka (Wydawnictwo Kropka)
Słyszeliście o technice zwanej gąbkotypią?
Pewnie nie, bo to autorska technika wymyślona przez Dominikę Czerniak-Chojnacką.
Zainspirowani książką Dionisa Sturisa z ilustracjami Dominiki “Kalá, kalá. Grecja dla dociekliwych”, przygotowaliśmy własne matryce, a później każdy mógł zrobić pierwszą odbitkę!
Tak powstała seria limitowanych prac w wykonaniu młodych festiwalowiczów!
Festiwal dofinansowany jest ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, Miasta Gdańsk oraz Urzędu Marszałkowskiego Wojewodztwa Pomorskiego.
Organizatorem Festiwalu jest Fundacja Burza Mózgów oraz Instytut Kultury Miejskiej.
fot. Bartosz Bańka