Drugi dzień Festiwalu rozpoczęliśmy od spotkania z laureatką Nagrody Literacka Podróż Hestii!
Roksana Jędrzejewska-Wróbel spotkała się z młodzieżą, żeby porozmawiać o nagrodzonej książce “Stan splątania”.
Jeśli nie udało Wam się do nas dotrzeć, możecie posłuchać rozmowy na naszym fb.
Agnieszka Wolny-Hamkało spotkała się z młodzieżą, żeby porozmawiać o swojej ostatniej książce “Po śladach”, nominowanej w tym roku do Nagrody Literacka Podróż Hestii.
Z Katarzyną Wasilkowską rozmawialiśmy o uzależnieniach, o wykluczeniu, o relacjach, a pomogła nam w tym książka “Już, już”, nominowana w tym roku do Nagrody Literacka Podróż Hestii.
Ręce, pędzle, patyczki, wałki i stopy. Malować można wszystkim!
Agata Królak razem z drużyną przedszkolaków namalowała wielkie misie pełne różnych uczuć. Była radość, która mieszka w policzkach, był strach, który siedzi w brzuchu i złość pod pazurkami.
A na koniec były nawet tatuaże na ilustratorce!
Wierszem Heinricha Hoffmanna “O Juleczku, co miał zwyczaj ssać palec” zainaugurowaliśmy czwartkowe czytanki po zachodzie słońca w Muzeum Narodowym NOMUS Nowe Muzeum Sztuki w Gdańsku!
Tym, którzy mają słabe nerwy radzimy nie oglądać wszystkich zdjęć. Pojawiają się tam sceny mrożące krew w żyłach!
Wiersze brawurowo czytała Małgorzata Polakowska. Brawa!
fot. Bartosz Bańka